Szukając wymarzonego mieszkania, przeglądamy setki ofert na portalach internetowych, dzwonimy do właścicieli i wreszcie umawiamy się na prezentację danej nieruchomości. Dopiero na miejscu rozmawiamy o szczegółach inwestycji, dopytujemy o stan prawny mieszkania, a przecież... moglibyśmy zapytać o to przez telefon. Kupno mieszkania to jedna z najważniejszych i prawdopodobnie najdroższych życiowych decyzji. A na rynku nieruchomości nie brakuje oszustów chcących zarobić na naszym braku ostrożności.
Rynek mieszkaniowy w ubiegłym roku – pomimo rosnącej inflacji, drożejących kredytów i niepewnej sytuacji politycznej – był wciąż stabilny. W 2021 r. najszybciej rosły ceny kawalerek.
Jak wynika z danych RONiN24.pl, średnia cena mieszkania 3-pokojowego o pow. ok. 60 mkw. wyniosła w 2021 r. blisko 10 tys. zł/mkw. Ubiegły rok przyniósł też rekordową ilość dostępnych na krakowskim rynku nieruchomości ofert – w zestawieniu RONiN24.pl wzięto ich pod uwagę aż 11 808.
Z danych BIK wynika, że w 2021 roku Polacy zaciągnęli więcej pożyczek i kredytów niż w 2020 roku. Pozytywnie prezentują się również wskaźniki dotyczące regularności spłat zobowiązań. Wartość akcji kredytowej w ubiegłym roku wyniosła 187,6 mld złotych. Tym samym odnotowano wzrost o 33 proc. r/r. Obserwuje się trend zaciągania kredytów na wyższe kwoty.
„Odmrożenie” polityki bankowej, niesłabnący popyt na kredyty hipoteczne i nowe propozycje banków w zakresie energooszczędności – rynek kredytów hipotecznych w 2021 roku odnotował wiele zmian i rekordów satysfakcjonujących branżę nieruchomości. Jak to możliwe, że decyzję kredytową można było otrzymać już po kilku dniach? Czy osoby zatrudnione w branżach zagrożonych mogły uzyskać finansowanie na zakup własnego „M”? Które banki przeżywały prawdziwe oblężenie?
Wzrost cen to efekt rosnącej inflacji, coraz wyższych kosztów budowy, deficytu gruntów oraz większego wolumenu sprzedaży segmentu bardzo drogich mieszkań.
Po raz pierwszy od dziewięciu lat podniesiono stopy procentowe. Główna stopa referencyjna wzrosła do 0,5 proc. (z 0,1 proc.). Jest to istotna informacja szczególnie z punktu widzenia osób będących kredytobiorcami. Oznacza wzrost wysokości miesięcznej raty kredytu.
W I półroczu br. udzielono więcej kredytów zarówno, porównując rok do roku, jak i w dużym stopniu do czasu sprzed pandemii. II półrocze br. również zapowiada się optymistycznie.
Pierwsze miesiące 2021 r. był czasem wysokiej aktywności na rynku mieszkaniowym. W tym okresie odnotowano również kolejny wzrost cen, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym.