Coraz częściej ludzie mają dosyć izolacji i pragną żyć bliżej swoich sąsiadów. Wprawdzie pragną żyć we własnych domach, a nie jak w czasie rewolucji młodzieżowej w komunach, ale pragną organizować się w lokalne stowarzyszenia, spotykać się, rozmawiać, po prostu otwierać drzwi i wychodzić ze swoich mieszkań, otwierając się na innych. Ten trend na świecie realizuje się niejednokrotnie w idei cohousingu.