Rynek wtórny
Rynek pierwotny
Rynek komercyjny
Projekty domów
Rodzaj nieruchomości
Rodzaj transakcji
Powierzchnia (m2)
Cena
Pokoje
Miejscowość lub region
Dzielnice i ulice
Okolice
MÓJ KRN


szukaj po słowie:

w dziale:



   

W 2021 r. Polacy zaciągali więcej kredytów mieszkaniowych na wyższe kwoty

W minionym roku wartość zobowiązań hipotecznych wzrosła o 40,1 proc. r/r i wyniosła 88,7 mld złotych. Z prognoz BIK wynika, że 2022 rok nie będzie już tak optymistyczny dla rynku kredytowo-pożyczkowego.


Rekordowa wartość udzielonych kredytów hipotecznych

W 2021 roku na rynku kredytów i pożyczek realizował się optymistyczny scenariusz aktywności. Klientów nie zniechęciła nawet przedłużająca się sytuacja pandemiczna. W ubiegłym roku wartość udzielonych zobowiązań hipotecznych przez banki i SKOK-i osiągnęła wartość 88,69 mld złotych – wzrost o 40,1 proc. r/r. Wzrosty obserwowane były również w przypadku kredytów ratalnych (21,4 proc. r/r), gotówkowych (29,1 proc. r/r) oraz pożyczek (56,2 proc. r/r). 2021 rok przyniósł wzrost zainteresowania kredytami udzielanymi na wysokie wartości.

W przypadku zobowiązań mieszkaniowych obserwowany był wysoki popyt ze strony kredytobiorców. Miało to związek z rekordowo niskimi stopami procentowymi, które od maja 2020 roku utrzymywały się na poziomie 0,1 proc. Koszty kredytów były niskie, a zdolność kredytowa osób starających się o finansowanie wysoka. Z tego też względu więcej Polaków mogło zdecydować się na zaciągnięcie zobowiązań długoterminowych na wysokie kwoty. W ub. r. ponad 28 proc. całej akcji kredytowej kredytów hipotecznych stanowiły kredyty o wartości ponad 500 tys. złotych. Roczna dynamika w tym przypadku wyniosła 87,8 proc.

Wraz z rosnącymi cenami na rynku nieruchomości obserwowany był wzrost średniej kwoty udzielanego kredytu mieszkaniowego – o 14 proc. r/r.

Jakość portfela kredytowego od kilku lat utrzymuje się na niskim, bezpiecznym poziomie szkodowości. Z danych BIK wynika, że poziom szkodowości zobowiązań hipotecznych jest prawie najniższy w historii.

Na początku 2021 roku eksperci zastanawiali się, jak na sytuację na rynku kredytów hipotecznych wpłynie zakończenie moratoriów kredytowych, którymi były objęte zobowiązania w 2020 roku. Nie spełniły się najpowszechniejsze obawy specjalistów – w przypadku większości produktów kredytowych poprawiła się jakość ich portfela w porównaniu do poprzednich lat. Było to możliwe m.in. dzięki łagodzeniom skutków ekonomicznych pandemii poprzez stymulację fiskalną. Ponadto w czasie pandemii banki udzielały kredytów klientom o wyższej wiarygodności.


Wyzwania dla rynku kredytowego w 2022 roku

Z danych zebranych przez BIK wynika, że niemal połowa (48 proc.) Polaków obawia się, że najbliższe trzy miesiące przyniosą pogorszenie ich sytuacji finansowej. Obawy te wynikają m.in. z obserwowanego wzrostu kosztów utrzymania, opłat za gaz, prąd i wodę. Towarzyszą one 70 proc. osób posiadających kredyty hipoteczne.

Ponadto na horyzoncie pojawiają się kolejne podwyżki stóp procentowych, co również nie wpływa pozytywnie na nastroje kredytobiorców. Zdaniem BIK największym zagrożeniem dla jakości spłacanych kredytów w 2022 roku będzie wzrost oprocentowania zobowiązań. Aktualnie przy stopie referencyjnej NBP 2,25 proc. i średnim kredycie mieszkaniowym na kwotę 311 tys. złotych miesięczna rata wzrosła o 347 złotych w porównaniu do okresu z najniższymi w historii stopami procentowymi. Gdy stopy procentowe wzrosną do poziomu 4,5 proc., rata zobowiązania zwiększy się o kolejne 409 złotych.

Zdaniem ekspertów terminowość spłaty kredytów w 2022 roku będzie miała związek z posiadanym przez gospodarstwa domowe buforem – różnicą między dochodami a kosztami utrzymania i kosztami zobowiązań. Najbardziej narażone na trudności w terminowej spłacie będą osoby, które w momencie zaciągania kredytów miały ten bufor na niskim poziomie.


Co czeka rynek kredytów w 2022 roku?

W 2022 roku sytuacja na rynku kredytowym zależeć będzie w głównej mierze od uwarunkowań gospodarczych, pandemicznych oraz fiskalnych. Z pewnością wpłyną one w różny sposób na poszczególne produkty kredytowe. Dynamika akcji kredytowej w 2022 roku będzie zróżnicowana w zależności od rodzaju kredytu.

Eksperci w 2022 roku prognozują spadek wartości udzielanych zobowiązań hipotecznych o 9,8 proc. r/r. Sama sprzedaż kredytów mieszkaniowych ma się utrzymać na wysokim poziomie sięgającym ok. 80 mld złotych – wyższym niż przed pandemią oraz w czasie ostatniego boomu mieszkaniowego w latach 2005-2008.

W przypadku kredytów gotówkowych prognozuje się niewielki wzrost na poziomie ok. 3,6 proc., natomiast kredytów ratalnych – o 5,6 proc.


Nie będzie rekordów w wartości udzielonych kredytów mieszkaniowych

Z analiz BIK wynika, że 2022 rok nie przyniesie pobijania kolejnych rekordów w wartości udzielonych kredytów hipotecznych. Wiązane jest to z kilkoma różnymi czynnikami. Najważniejszym z nich jest wzrost stóp procentowych, który negatywnie wpłynie na zdolność kredytową potencjalnych kredytobiorców. Pewną niewiadomą stanowią rosnące koszty utrzymania gospodarstw domowych związane z wysoką inflacją. Należy również wspomnieć o zmianach w systemie podatkowym. Niektórzy lepiej zarabiający podatnicy stracą na nich, co może ograniczyć ich zdolność kredytową.

Jeżeli na rynku nieruchomości nastąpi stabilizacja cen, należy spodziewać się obniżenia dynamiki wzrostu przeciętnie zaciąganego zobowiązania hipotecznego.

Od kwietnia 2021 roku obserwowany jest systematyczny spadek osób ubiegających się o kredyt mieszkaniowy. W 2022 roku zjawisko to może się pogłębić głównie ze względu na podwyżki stóp procentowych oraz rosnące koszty utrzymania. Najprawdopodobniej bieżący rok przyniesie spadek dynamicznego wzrostu średniej wartości wnioskowanego kredytu. Gdy wnioskujących będzie mniej, a średnia kwota zobowiązania stabilna – osłabi się akcja kredytowa.  

Autor: Emilia Rudzka
Źródło: KRN.pl,  2022.01.27
ZAPISZ SIĘ DO BIULETYNU
W darmowym biuletynie KRN.pl co tydzień
otrzymasz najświeższe informacje.
Zobacz przykładowy biuletyn.

Jaki był rynek kredytów hipotecznych w 2021 roku? Ekspert odpowiada
Artykuł
Jaki był rynek kredytów hipotecznych w 2021 roku? Ekspert odpowiada