Niemal połowa (47 proc.) respondentów biorących udział w sondzie publikowanej w ubiegłym tygodniu w portalu KRN.pl zadeklarowała, że kupując mieszkanie lub dom skorzystałaby z usług biura pośrednictwa w obrocie nieruchomościami.
Większość z nas decydując się na kupno mieszkania lub domu u dewelopera, dokładnie sprawdza firmę, jak i samą inwestycję. Dotyczy to zarówno sposobu sformułowania umowy, stanu prawnego gruntu, na którym jest realizowana inwestycja, opinii o inwestorze, jego sytuacji finansowej, jak i wcześniejszych inwestycji tej firmy.
Większość z nas kupuje mieszkania na kredyt – do takiego wniosku można dojść, analizując wyniki sondy przeprowadzonej w ubiegłym tygodniu przez portal KRN.pl.
Gdy wreszcie budowa nowego lokum dobiegła końca, a należności finansowe zostały uregulowane, wydwać by się mogło, że pozostaje nam już tylko się wprowadzić. Otóż nie. Przed nami niewątpliwie ważna rzecz - odbiór upragnionego mieszkania.
Jaki czynnik najbardziej winduje cenę nieruchomości? W sondzie, która w ubiegłym tygodniu była zamieszczona w portalu KRN.pl, pytaliśmy o to, co – zdaniem respondentów – najbardziej wpływa na ceny nowych nieruchomości.
Blisko połowa (47 proc.) uczestników publikowanej w portalu KRN.pl sondy deklaruje, że byłaby w stanie przeznaczyć na zakup domu lub mieszkania kwotę poniżej 200 tys. zł. Co za to można kupić?
W ciągu kilkunastu lat znaczenie budownictwa spółdzielczego niewątpliwie zmalało. Przynajmniej pod względem wielkości udziału w rynku nowych mieszkań. Bo jeśli chodzi o zasoby, to spółdzielnie wciąż są potentatami.