Nie jest tajemnicą, że inwestowanie w nieruchomości jest atrakcyjną alternatywą dla rynku kapitałowego, ze względu na odpowiednio mniejszy poziom ryzyka inwestycyjnego. Mimo że poziom stóp zwrotu z zakupu mieszkania lub domu jest odpowiednio niższy, w zestawieniu z rynkiem akcji lub opcji walutowych, inwestowanie w nieruchomości cieszy się nieprzerwanie dużym zainteresowaniem.
Podstawową zaletą wynikającą z takiej formy inwestowania jest walor użytkowy samej nieruchomości, którą właściciel zawsze może wykorzystywać na własne potrzeby zgodnie z jej właściwym przeznaczeniem. Papiery wartościowe posiadają tylko funkcję związaną z samym procesem inwestycyjnym. W przypadku wystąpienia trendu spadkowego na rynku akcji, inwestor często posiada spore problemy z upłynnieniem kapitału. Podobna sytuacja występuje również na rynku nieruchomości. W okresie „boomu” z połowy poprzedniej dekady odnotowywano wzmożony popyt na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Ceny nieruchomości w największych polskich miastach wzrastały w tempie 25-60 proc. rocznie. Po odwróceniu trendu osoby, które kupiły mieszkania z myślą o dalszej spekulacji, natrafiły na barierę w postaci ograniczonego popytu. W przypadku nieruchomości właściciel posiada jednak zawsze szereg innych opcji. Przede wszystkim jest w stanie taką nieruchomość wynająć, dzięki czemu może przeczekać najgorszy na rynku okres.
Rynek wynajmu w największych polskich miastach cieszy się dużym zainteresowaniem od wielu lat. Klientami są głównie studenci oraz osoby młode, które znajdują się na etapie przed zakupem pierwszego mieszkania. Spory popyt na rynku wynajmu w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku, Poznaniu powoduje, że wielu inwestorów decyduje się nabyć nieruchomości w tych miastach, nawet mimo wysokich cen nieruchomości. Inwestycja jest jednak opłacalna ze względu na szansę utrzymywania ciągłości wynajmu w długim okresie. Studenci wynajmują często mieszkania na okres całych studiów, co jest bardzo korzystne z punktu widzenia wynajmującego, który nie musi skupiać się na ustawicznym poszukiwaniu nowych chętnych. Przykładowo za wynajem mieszkania 2-pokojowego w Krakowie, położonego w bardzo popularnej dzielnicy Krowodrza, właściciel jest w stanie miesięcznie otrzymać ok. 1700 zł. Biorąc pod uwagę, iż ceny mieszkań w tej dzielnicy wahają się między 7-8 tys./mkw., można ocenić, że szacunkowy poziom stopy zwrotu będzie się wahał na poziomie 2,5-3,5 proc. O ile mieszkanie zostało przez inwestora zakupione za gotówkę i będzie nieprzerwanie wynajmowane przez cały okres zwrotu inwestycji to zostanie spłacone po ok. 20-25 latach. Nie da się ukryć, że jest to atrakcyjna alternatywna dla innych, mniej stabilnych, form inwestowania.
Od pewnego czasu inwestorzy mają jednak do dyspozycji jeszcze inny sposób lokowania środków i czerpania zysków wynikających z zakupu nieruchomości. Mowa tutaj o inwestowaniu w apartamenty oferowane w systemie condo. W przypadku tego typu inwestycji stopa zwrotu jest znacznie wyższa, w porównaniu do konwencjonalnego rynku wynajmu. Najwyższe stopy zwrotu z wynajmu mieszkań w Polsce odnotowuje się m.in. w Katowicach. Oscylują one na poziomie w granicach 5 proc. Dla porównania rentowność z wynajmu apartamentu, położonego w kurorcie turystycznym może wynosić nawet od 6 do 10 proc. Bywa więc, że taka inwestycja jest ponad dwukrotnie bardziej opłacalna niż zakup lokalu mieszkalnego w dużym mieście. Co dziesiąta inwestycje wybudowana w systemie condo znajduje się w miejscowościach turystycznych, które wyróżniają się dużym ruchem w sezonie wakacyjnym. Co więcej deweloperzy, którzy oferują na rynku apartamenty w inwestycjach tego typu, często gwarantują odpowiednio wysoką stopę zwrotu w pierwszych latach posiadania apartamentu. Oznacza to, że inwestor będzie przykładowo czerpał zyski z wynajmu apartamentu na poziomie 8 proc. przez pierwsze 3 lata od momentu zakupu. Biorąc pod uwagę wysokość zwykle gwarantowanych stóp zwrotu, można zauważyć, że przez tych kilka lat inwestor, który zdecyduje się na condo, ma zapewniony prawie dwukrotny zysk, w porównaniu do wynajmującego zwykłe mieszkanie.
Coraz więcej inwestorów wyciąga podobne wnioski, a w Polsce powstaje z roku na rok coraz więcej inwestycji oferujących apartamenty przygotowywane w takim systemie. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że apartamenty w kurortach turystycznych są znacznie droższe niż mieszkania w miastach.
wszystkie artykuły
