Kwiaty przede wszystkim!
Wiosna pobudza nas do życia. Kojarzy się z odrodzeniem, powstaniem czegoś nowego, z pozytywnymi zmianami. Wiosna to rozwój i świeżość. Dlatego najprostszym i najszybszym sposobem na wprowadzenie wiosennego klimatu do domu jest wzbogacenie wnętrz kwiatami. Oczywiście te w wersji doniczkowej są bardzo uniwersalne i tak naprawdę sprawdzą się zawsze, ale w kwietniu pomyślmy głównie o kwiatach ciętych. Nie ma nic lepszego, niż w środku tygodnia poprawić sobie humor postawieniem wazonu z tulipanami, hiacyntami, narcyzami czy frezjami. Kwiaty to atut wiosny – dlatego powinny nam służyć za podstawowe dekoracje w domu. Co powiecie na jeden kwiat umieszczony w szklanym wazonie, który postawicie w łazience zamiast kolorowych świeczek?
Bardzo ciekawym rozwiązaniem, które doda wiosennego klimatu, jest postawienie na stole lub na półce szklanej miski z wodą z unoszącymi się na powierzchni płatkami kwiatów. W ten sposób uzyskamy oryginalną dekorację, która nie dość, że cieszy oko, to jeszcze dodatkowo pięknie pachnie. Z kolei kwiaty doniczkowe świetnie się sprawdzą na balkonie, gdzie możemy z nich zaaranżować klimatyczny miniogród.
Dekoracja wnętrz, źródło: www.valent.pl
Jak wiosna, to… kolory!
Wiosna to również kolory. Żywe, wyraźne, rzucające się w oczy. Pozwólmy sobie na trochę kolorowych akcentów w naszym mieszkaniu. Nie chodzi o to, by od razu przeprowadzać remont – można zacząć od wymiany firanek, zasłon, poszewek na poduszki, narzut, dywanika w łazience czy obrusu. Wprowadzanie wiosennego akcentu do domu wcale nie musi oznaczać wielkich rewolucji – wystarczy, że zaczniemy od najprostszych rzeczy. Postawmy na ciepłe kolory, które w pełni oddają klimat wiosny. Oczywiście jeśli mamy więcej czasu i dysponujemy większym budżetem, pomalujmy mieszkanie na nowo. Tym bardziej jeśli od dawna wymaga odświeżenia – nadejście wiosny to dobry argument, by wreszcie zrobić remont.
Bardzo oryginalnym pomysłem na wprowadzenie nieco wiosennego klimatu do naszych wnętrz jest zmiana żarówek, tak by uzyskać efekt zimnego światła. To przecież właśnie takie światło wita nas o wiosennym poranku i pobudza nas do działania. Trzeba jednak bardzo uważać, by nie przesadzić.
Dekoracja domu, źródło: valent.pl
Bez zapachu ani rusz
Jednym z elementów wiosny, którego nie widać, ale bardzo wyraźnie czuć, jest oczywiście zapach. W zimie rozpylamy w naszych mieszkaniach zapachy „ciepłe”, tj. takie, które kojarzą nam się z przytulnym łóżkiem czy smakołykami (cynamon, szarlotka, wanilia itd.), na wiosnę wybieramy bardziej pobudzające zapachy – zresztą wcale nie musimy kupować tych gotowych, bo źródłem najlepszego aromatu są żywe kwiaty. Jeśli jednak ktoś nie lubi zapachu hiacyntów czy żonkili, znajdzie w sklepach całą gamę dających energię aromatów, np. niezawodną odświeżającą limonkę.
Nie zapominajmy, że wiosna to zmiany. A skoro zmiany, to może pokusimy się o nowy zestaw kawowy albo nowe ramki na zdjęcia. Czasem drobny akcent w mieszkaniu jest w stanie znacznie poprawić nam humor, co w połączeniu z piękną pogodą na zewnątrz da nam ogromne ilości energii do działania.
Zmiany to również wiosenne porządki. Zazwyczaj robimy je przed świętami, ale warto sięgnąć jednak do najgłębszych kątów. Uporządkowanie strychu, piwnicy czy dawno nieotwieranej szafy nie tylko pozbawi nas bałaganu i masy niepotrzebnych rzeczy, ale przede wszystkim bardzo, bardzo pozytywnie wpłynie na nasz nastrój. No to na co czekamy? Do działania!
wszystkie artykuły
