1.Od jak dawna zajmuje się Pan pośrednictwem nieruchomości?
W branży nieruchomości działam już ponad 10 lat, aktywnie prowadzące agencję
Nowesta Nieruchomości. Moja praca to moja pasja. Naprawdę kocham ten kontakt z ludźmi i to, że mogę urzeczywistniać ich marzenia o wymarzonym lokum. To dodaje mi jeszcze więcej energii do działania, choć czasem nie jest lekko.
2. Będąc przy tym, co według Pana należy do pierwszych i najważniejszych czynności w pracy pośrednika nieruchomości?
Według mnie bardzo ważne jest odpowiednie podejście do klienta. Co mam na myśli, mówiąc odpowiednie? Przede wszystkim rzetelne oraz lojalne reprezentowanie i dbanie o interesy swojego klienta. I tutaj nie ma znaczenia, kto jest stroną transakcji – kupujący czy sprzedający. Późniejsza satysfakcja klienta jest bezcenna, ale aby w ogóle mogło dojść do tego, w pierwszej kolejności należy pochylić się nad tym, by oczywiście dotrzeć do klienta. I to uważam za jedną z głównych czynności, od której zaczyna się
rola pośrednika nieruchomości.
3. W jaki sposób docierał Pan do klientów na początku swojej kariery zawodowej?
Chyba jak każdy pośrednik na początku swojej drogi pozyskiwałem klientów głównie telefonicznie. Wyglądało to tak, że każdego ranka schodziło mi trochę czasu, aby przeglądnąć wszystkie oferty zamieszczane na portalach ogłoszeniowych. Korzystałem również z tradycyjnych ogłoszeń, jakie cyklicznie pojawiały się w prasie. Następnie chwytałem za słuchawkę telefonu i po prostu dzwoniłem do ludzi. Z czasem, w trakcie upływających lat, udało mi się na tyle zbudować swoją markę osobistą oraz zaufanie klientów, że teraz bardzo często bazuję na kontaktach z polecenia.
4. Jakie obecnie wyróżniłby Pan sposoby pozyskiwania klientów?
Pierwszy i najłatwiej dostępny sposób to oczywiście internet. Tam można znaleźć dużo różnych portali branżowych, które są cennym źródłem informacji. Drugi to kolportaż ulotek oraz media społecznościowe.
5. Czy korzystał Pan kiedykolwiek z internetowych wyszukiwarek ofert nieruchomości?
Tak, korzystałem z takich rozwiązań i przerobiłem kilka programów. Jedne były lepsze, a drugie gorsze. Wszystko zależy od samego programu, aczkolwiek z całą pewnością są to przydatne narzędzia dla każdego pośrednika nieruchomości.
6. Jak Pana zdaniem wypada POP na tle innych metod docierania do klientów prywatnych?
Wyszukiwarka POP jest zdecydowanie bardziej rozbudowana o pomocne funkcje, w porównaniu do poprzednich programów, z których korzystałem. Jak dla mnie bardzo liczy się to, że dzięki POP można w łatwy sposób ustawić sobie różne filtry wyszukiwania konkretnych ofert.
7. Które zalety programu w Pana odczuciu są najbardziej przydatne w pracy pośrednika nieruchomości?
Tak, jak już wspomniałem, według mnie najważniejszą
zaletą programu POP jest możliwość ustawienia konkretnych parametrów wyszukiwania – od metrażu danej nieruchomości, poprzez cenę, aż po lokalizację, co daje ogromną przejrzystość pojawiających się ofert. To z kolei przekłada się na oszczędność czasu, a ten obecnie jest najwięcej warta.
Korzystając z wyszukiwarki POP, po prostu nie muszę go marnować, przeglądając po kolei portale w internecie. Tu mam wszystko w jednym miejscu.
8. Jakie funkcje programu POP okazały się dla Pana miłym zaskoczeniem?
Muszę przyznać, że jest to czas, w jakim program aktualizuje bazę pojawiających się ofert z różnych portali. Odbywa się to praktycznie na bieżąco. Dla przykładu – ktoś akurat dodał ogłoszenie o sprzedaży w lokalizacji, którą mam ustawioną w danym momencie, a ja od razu otrzymuję powiadomienie. Gdyby nie
program POP, musiałbym przeglądać każdy portal z osobna, co wiadomo, że byłoby czasochłonne.
9. A co z kalendarzem spotkań i listą zadań do wykonania na każdy dzień? Uważa Pan, że to dobre rozwiązanie?
Jak najbardziej. Jest dobre rozwiązanie, zwłaszcza dla osób mało zdyscyplinowanych. W ten sposób wrabia się odpowiednie nawyki, które są niezbędne w pracy pośrednika nieruchomości, gdyż mają bezpośrednie przełożenie na późniejsze wyniki finansowe.
10. W ramach posiadanego abonamentu POP można umieszczać nielimitowaną liczbę ofert nieruchomości na portalu KRN.pl. Czy to dobre wsparcie dla agenta nieruchomości?
Oczywiście, że tak. Nie ulega to żadnej wątpliwości. Każda forma sprzedaży jest ważna, szczególnie jeśli jest ogólnokrajowa, jak na portalu KRN.pl. Osobiście zdarzyło mi się kilka transakcji, gdzie np. klient z Wrocławia kupił mieszkanie w Krakowie właśnie dzięki takiej usłudze.
11. Czy jest coś, co jeszcze powinno się znaleźć w programie POP?
Moim zdaniem jest wszystko, co może być potrzebne pośrednikowi nieruchomości. Ja nie mam co do tego programu żadnych zastrzeżeń. Proste, intuicyjne i na pewno pomocne narzędzie.
12. Czy poleciłaby Pan narzędzie do wyszukiwania ofert prywatnych POP swoim kolegom i koleżankom z branży?
Jestem przekonany, że większość skutecznych pośredników nieruchomości już korzysta z tego lub podobnego narzędzia, które w obecnych, zabieganych czasach zdaje się być wręcz niezbędne każdemu prawie tak samo, jak telefon komórkowy. Rekomenduję!
wszystkie artykuły
