To koniec tanich kredytów? Czy będzie nowy program kredytowy?

Nie zdążyłeś skorzystać z rządowego programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” i teraz z zazdrością odwiedzasz znajomych w ich nowym mieszkaniu? Nic straconego! Rok 2024 przyniesie nowy program kredytowy. Czy będzie równie atrakcyjny jak ten poprzedni? Zgodnie z pierwszymi zapowiedziami Ministerstwa Rozwoju i Technologii, warunki mają umożliwić zakup własnego M osobom o niższych dochodach, w tym zarówno singlom, jak i rodzinom z dziećmi. Jak podaje resort rozwoju i technologii, w projekcie budżetu na 2024 rok miało zostać na ten cel przewidziane 500 mln zł.

– Mieszkanie, które kupuje się na własny rachunek, często tuż po opuszczeniu rodzinnego domu, to jeden z najważniejszych kroków w samodzielne życie. Symbolizuje niezależność i odpowiedzialność finansową. Dlatego przygotowaliśmy założenia nowego programu wsparcia w zakupie własnego mieszkania. Zakładamy, że zostanie on uruchomiony w drugiej połowie 2024 r. Musimy przeprowadzić szerokie konsultacje, poddać nasze propozycje dyskusji, znowelizować ustawę i dać bankom czas na dostosowanie swoich systemów. Proponujemy, by dopłaty do rat było można uzyskać tylko dla kredytów wziętych do końca 2025 r. – podkreślił cytowany w rządowym komunikacie minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman.

Nowy rządowy program kredytowy – dla kogo?

Zastanawiasz się, czy zdołasz spełnić kryteria nowego programu rządowego i kupić w końcu swoje własne wymarzone gniazdko? Oto mała ściąga, która pomoże ci przebrnąć przez wymogi, które po uruchomieniu programu mają być stawiane jego uczestnikom przez pomysłodawców.

Z nowego rządowego programu kredytowego skorzystasz, jeśli:

• jesteś singlem i masz nie więcej niż 35 lat,

• masz co najmniej jedno dziecko (co ważne, nie ma tu żadnego limitu wieku),

• nie posiadasz i nie posiadałeś dotąd żadnej nieruchomości na własność (tu wyjątkiem jest udział w prawie własności mieszkania albo spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu, uzyskany w drodze dziedziczenia lub darowizny, jednak nie może on przekraczać 50 proc., a w przypadku dwóch osób – również nie więcej niż 50 proc.),

• masz jedno mieszkanie ale w twoim gospodarstwie jest troje bądź więcej dzieci,

• chcesz pokryć koszty partycypacji w SIM (Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa), TBS (Towarzystwo Budownictwa Społecznego) bądź wkład wnoszony w związku ze spółdzielczym lokatorskim prawem do lokalu.

Nowy program kredytowy – kryterium dochodowe

Dotychczasowy program nie przewidywał progów dochodowych. Tym razem sytuacja ma jednak prezentować się inaczej i wzięcie udziału w programie będzie zależne od wysokości dochodów. I tak, jeśli prowadzisz jednoosobowe gospodarstwo domowe, maksymalny miesięczny dochód to 10 tys. zł brutto. Jeśli jest was dwoje, wzrasta do 18 tys. zł na miesiąc. Trzyosobowe gospodarstwa domowe, chcące skorzystać z nowego programu, mogą uzyskiwać dochód nieprzekraczający 23 tys. zł brutto, czteroosobowe – 28 tys. zł brutto, a pięcioosobowe – 33 tys. zł brutto.

Zarabiasz więcej? Nie martw się. Nadal możesz skorzystać z rządowej propozycji, jednak dopłata zostanie odpowiednio pomniejszona.

– W przypadku przekroczenia limitu przez gospodarstwo jednoosobowe, za każdą złotówkę przekroczenia limitu dopłata byłaby pomniejszana o 50 groszy, a w przypadku gospodarstwa dwuosobowego albo większego o 25 groszy – czytamy w ministerialnym komunikacie.

W zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym program obniży oprocentowanie kredytu do 1,5 proc. w przypadku gospodarstw jedno- i dwuosobowych, 1 proc. w przypadku trzech osób, a także 0,5 proc. i 0 proc. odpowiednio dla gospodarstw cztero- i pięcioosobowych oraz większych. Na 0 proc. możesz liczyć również wówczas, gdy chcesz skorzystać z kredytu udzielanego jako kredyt konsumencki na pokrycie kosztów partycypacji w SIM bądź TBS albo wkładu mieszkaniowego w spółdzielni mieszkaniowej.

Program kredytowy 2024 r. – czy będzie limit kwotowy?

Warto wiedzieć, że nowa rządowa propozycja nie wymaga zmieszczenia się w określonym limicie kwotowym, jeśli chodzi o wysokość zaciąganego zobowiązania. Nie ma też ograniczeń w zakresie wysokości kwoty wkładu własnego. Jednak dopłata obejmie tylko z góry określoną część kapitału, w zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym. I tak: w przypadku jednej osoby limit ów wynosiłby 200 tys. zł, w przypadku dwóch osób – 400 tys. zł, trzech – 450 tys. zł, a w przypadku czterech czy pięciu bądź więcej – odpowiednio 500 i 600 tys. zł, przy czym każda kolejna osoba zwiększa ów limit o 100 tys. zł.

Co ciekawe, pomysłodawcy postanowili uwzględnić dysproporcje pomiędzy poszczególnymi rynkami mieszkaniowymi. W efekcie tego program ma przewidywać zwiększenie kwot dopłat w przypadku miast wojewódzkich o 10 proc., a jeśli ceny nieruchomości okażą się wyższe o co najmniej 30 proc. od średniej wartości nieruchomości w Polsce – kwoty dopłat mają wzrosnąć o 20 proc.