Rynek wtórny
Rynek pierwotny
Rynek komercyjny
Projekty domów
Rodzaj nieruchomości
Rodzaj transakcji
Powierzchnia (m2)
Cena
Pokoje
Miejscowość lub region
Dzielnice i ulice
Okolice
MÓJ KRN


szukaj po słowie:

w dziale:



   

Rynek mieszkaniowy w Polsce w IV kwartale 2020 roku

Wedle opinii ekspertów sektor mieszkaniowy w Polsce wciąż jest stabilnym i bezpiecznym miejscem do lokowania kapitału. To daje bardzo pozytywną perspektywę na nadchodzący rok.

 

Trójmiasto i Łódź liderami sprzedaży

Zgodnie z danymi JLL, w IV kwartale 2020 r. na sześciu największych rynkach w kraju ( Kraków, Łódź, Warszawa, Wrocław, Poznań, Trójmiasto) zostało sprzedanych 14 tys. nowych lokali mieszkalnych, co stanowiło 5 proc. więcej niż w poprzednim kwartale. W ciągu całego roku deweloperom udało się sprzedać łącznie 53 tys. mieszkań, czyli o 19 proc. mniej niż w 2019 r. Biorąc pod uwagę fakt, że zeszły rok niemal w całości poświęcony był na walkę z pandemią, jest to całkiem dobry wynik.

Największe wzrosty kwartał do kwartału wystąpiły w Trójmieście i osiągnęły wartość 16 proc. W nadmorskiej aglomeracji odnotowano również najmniejszy spadek sprzedaży w całym 2020 r. Drugim rynkiem, który radził sobie zaskakująco dobrze, był rynek łódzki. Tam sprzedaż zwiększyła się bowiem o 13 proc. Najmniejszy, 2 proc. wzrost odnotowano w Krakowie. Z kolei w Poznaniu IV kwartał 2020 r. przyniósł 15 proc. spadek sprzedaży.

 

Ceny mieszkań względnie stabilne

Trójmiasto zostało również liderem zestawienia pod kątem liczby mieszkań wprowadzonych do obrotu w IV kwartale 2020 r. Ich liczba sięgnęła 5,3 tys., co było wartością o 68 proc. większą niż w poprzednim kwartale, który (co należy podkreślić) również był bardzo dobry. Z drugiej strony, znacznie mniejsza podaż niż w III kwartale wystąpiła na trzech rynkach: w Krakowie i Poznaniu (po 43 proc. mniej) oraz w Warszawie (o 19 proc. mniej).

Mieszkania wprowadzone do sprzedaży oraz sprzedane kwartalnie na rynku pierwotnym w Polsce
Źródło: Raport JLL “Rynek mieszkaniowy w Polsce Q4 2020”

Średnie ceny sprzedanych mieszkań w IV kwartale 2020 r. nie zmieniły się znacznie w stosunku do wcześniejszego okresu. Na wszystkich analizowanych rynkach zmiany te wyniosły w granicach 2-4 proc. Natomiast w ujęciu rocznym największy wzrost stawek nastąpił w Krakowie i wyniósł 12 proc. Dana sytuacja rozczarowała wielu potencjalnych nabywców, ponieważ wedle prognoz oczekiwano “pęknięcia bańki”, tymczasem na żadnym z rynków nie zanotowano spadków.

 

Sektor Living odporny na wahania

W ciągu całego 2020 r. w sektorze Living odnotowano transakcje o łącznej wartości 269 mln euro, czyli ok. 1,2 mld zł. Środki te zostały ulokowane zarówno w mieszkaniach na wynajem jak i domach studenckich - tzw. prywatnych akademikach. Problemy wynikające z wprowadzenia obostrzeń sprawiły, że wszelkie kwestie formalne dotyczące tego typu inwestycji uległy wydłużeniu. To jednak nie zniechęciło inwestorów, a pod koniec grudnia wciąż wiele transakcji było w toku.

Czynsze w sektorze najmu prywatnego w 2020 r. uległy zmniejszeniu. Jednym z istotniejszych czynników, który wpłynął na dane spadki była konieczność przesunięcia znacznej liczby lokali z najmu krótkoterminowego na długoterminowy. Dotyczyło to głównie miast turystycznych, czyli Krakowa i Gdańska. Łączna liczba mieszkań, które w ubiegłym roku zostały włączone do najmu instytucjonalnego wyniosła 4,5 tys.

 

Zmiana średniego poziomu czynszów ofertowych (zmiana r/r w proc.)
Źródło: Raport JLL “Rynek mieszkaniowy w Polsce Q4 2020”

Zaskakującym zjawiskiem w 2020 r. była dość dobra sytuacja prywatnych akademików. Okazało się, że mimo wielu obostrzeń i przejścia uczelni na naukę w trybie zdalnym, wciąż wielu studentów pozostało w tego typu obiektach. Wedle danych JLL w 54 proc. wszystkich prywatnych akademików obłożenie na rok 2020/2021 wyniosło ponad 90 proc.

 

Jak będzie wyglądał nadchodzący rok na rynku mieszkaniowym?

Ubiegły rok pokazał dobrą kondycję, w jakiej jest rynek mieszkaniowy w Polsce. Pomimo 20 proc. spadku sprzedaży, punkt równowagi rynkowej jest coraz bliżej. Jest to konsekwencją wystąpienia spadku podaży przy popycie, który zapewnia stabilność. Jedyne co w najbliższym okresie może negatywnie wpłynąć na daną sytuację to wpłynięcie na rynek wtórny lokali mieszkalnych kupionych kilka lat temu i przeznaczonych na wynajem.

Rynek mieszkaniowy wkracza w 2021 rok w zaskakująco dobrej formie. Kolejne miesiące mogą być równie udane, niezależnie od tego jak będzie wyglądała pandemiczna rzeczywistość. Ubiegły rok pokazał bowiem, że uczestnicy rynku, w tym przede wszystkim deweloperzy, wypracowali rozwiązania, które sprawdzają się w kryzysie. Co więcej, wzrosło też zaufanie nabywców, a zatem nadchodzący czas zapowiada się naprawdę dobrze.
 

Autor: Natalia Racławska
Źródło: KRN.pl,  2021.01.25
ZAPISZ SIĘ DO BIULETYNU
W darmowym biuletynie KRN.pl co tydzień
otrzymasz najświeższe informacje.
Zobacz przykładowy biuletyn.

Krajowy rynek nieruchomości komercyjnych otworzy się dla polskich inwestorów indywidualnych
Artykuł
Krajowy rynek nieruchomości komercyjnych otworzy się dla polskich inwestorów indywidualnych