Rynek wtórny
Rynek pierwotny
Rynek komercyjny
Projekty domów
Rodzaj nieruchomości
Rodzaj transakcji
Powierzchnia (m2)
Cena
Pokoje
Miejscowość lub region
Dzielnice i ulice
Okolice
MÓJ KRN


szukaj po słowie:

w dziale:



   

Małe centra handlowe z potencjałem

Coraz częściej powstające dziś niewielkie obiekty handlowe cieszą się rosnącym zainteresowaniem konsumentów, którzy poszukują sposobów na zaoszczędzenie czasu i pieniędzy. Tego typu obiekty zachęcają najemców niższymi opłatami, a dla deweloperów chcących zdywersyfikować swoją działalność są alternatywnym sposobem inwestowania. Nie wymagają tak wielkich nakładów jak duże centra, a ich proces komercjalizacji jest krótszy.

Analitycy DTZ zwracają uwagę, że rozwój tego segmentu wynika z obecnej sytuacji na rynku finansowym. Jest także dowodem na to, że nasz rynek nieruchomości handlowych dojrzewa. Inwestorzy i najemcy szybko adoptują nowe trendy i dopasowują ofertę do wymagań konsumentów. Wśród klientów wyraźnie widoczna jest bowiem zmiana zwyczajów zakupowych. Zamiast tracić na co dzień czas w dużych galeriach handlowych, wolą mniejsze sklepy.

Rosnąca liczba osób zaopatrujących się w niedużych placówkach jest powodem do rozwoju mniejszych centrów handlowych, których głównymi najemcami są supermarkety czy dyskonty. – Na rynku wyraźnie widoczne jest zapotrzebowanie na mniejsze obiekty handlowe, dlatego w sąsiedztwie osiedla mieszkaniowego Red Park, które realizujemy na poznańskim Dębcu zdecydowaliśmy się w marcu rozpocząć także budowę centrum handlowego pod nazwą Galeria Dębiec – tłumaczy Teresa Witkowska, dyrektor sprzedaży w Red Real Estate Development. Dodaje również, że w tym rejonie Poznania brakowało nowoczesnego obiektu umożliwiającego mieszkańcom szybkie i komfortowe dokonywanie zakupów w pobliżu domu. Galeria Dębiec, która będzie oferować 9770 m kw. powierzchni handlowej i 358 krytych miejsc parkingowych, wypełni tę lukę.


Fot. 1. Mała galeria w poznańskim osiedlu Red Park
 

Rynek zwiększy się o jedną trzecią

To właśnie rynek niedużych obiektów handlowych charakteryzuje się szczególnie dużym potencjałem rozwoju. W całym kraju powstają osiedlowe, śródmiejskie i lokalne centra handlowe oraz niewielkie parki zakupowe. Z danych DTZ wynika, że w ciągu ostatnich 2 lat nastąpił znaczny przyrost nowej podaży powierzchni handlowej w tego typu obiektach, szczególnie w mniejszych miastach.

Również w najbliższych latach przewidywany jest znaczny wzrost rynku powierzchni handlowych w Polsce. Obecnie działa w naszym kraju 380 centrów handlowych o powierzchni 9,5 mln m kw. Na 1 tys. mieszkańców przypada ok. 250 m kw. To niewiele w porównaniu ze średnią europejską wynoszącą 400 m kw. Dlatego też eksperci z CBRE oceniają potencjał naszego rynku centrów handlowych jeszcze na ok. 3 mln m kw.

Znaczna część nowej powierzchni pojawi się w tym roku. Z wyliczeń analityków Jones Lang LaSalle wynika, że w 2013 roku zostanie oddane ponad 750 tys. m kw. powierzchni tego typu. Jeśli takie tempo wzrostu utrzymałoby się, nasz rynek osiągnąłby poziom średniej europejskiej już za 4 lata. W tym roku mają zostać otwarte 3 duże centra handlowe i wiele znacznie mniejszych. Właśnie takie najczęściej powstawać będą w przyszłości. Pasaże handlowe i małe centra zakupowe o powierzchni kilku tysięcy m kw. stanowić będą wkrótce poważną konkurencję dla dużych galerii.

Szybki rozwój powierzchni handlowej wpływa też na dobrą ocenę naszego kraju przez światowe marki. Polska zajmuje 5 miejsce wśród krajów najczęściej pojawiających się na liście ich zainteresowań w Europie. Jak podaje CBRE, w 2013 roku w naszym kraju ma powstać około 140 nowych sklepów, które planują otworzyć firmy reprezentujące największe światowe marki. To daje nam miejsce trzecie, tuż po Niemczech i Hiszpanii, pod względem skali planowanej przez nie ekspansji.

 

 

 

Autor: RED Real Estate Development
Źródło: Prestige Public Relations,  2013.02.22
ZAPISZ SIĘ DO BIULETYNU
W darmowym biuletynie KRN.pl co tydzień
otrzymasz najświeższe informacje.
Zobacz przykładowy biuletyn.

Czy ceny mieszkań będą dalej spadać?
Artykuł
Czy ceny mieszkań będą dalej spadać?