„Bezpieczny kredyt 2 proc.” wszedł w życie w lipcu bieżącego roku i od początku cieszył się ogromnym zainteresowaniem kredytobiorców. Miał on wyrównać szanse na zakup pierwszej własnej nieruchomości osobom znajdującym się w nieco gorszej sytuacji finansowej, a tym samym poprawić sytuację mieszkaniową Polaków.
Takiego zainteresowania programem nikt się nie spodziewał
Bezpieczny Kredyt 2 proc. to kredyt hipoteczny na zakup pierwszego mieszkania ze stałym oprocentowaniem na poziomie 2 proc. Państwo zobligowało się do dopłaty różnicy między standardową ofertą banku a preferencyjną ofertą rządową przez 10 lat.
Tylko w pierwszym miesiącu po uruchomieniu „Bezpiecznego Kredytu 2 proc.” banki udzieliły preferencyjnych kredytów mieszkaniowych na ponad 7 miliardów złotych. W kolejnych miesiącach zainteresowanie tą formą wsparcia nie spadało. Do 21 grudnia 2023 r. podpisano niemal 60 000 wniosków kredytowych na preferencyjnych warunkach. Spowodowało to, że środki, które rząd postanowił przeznaczyć na finansowanie programu przez 2 lata wyczerpały się jeszcze przez końcem 2023 r., a gigantyczny popyt na nieruchomości wywołał jeszcze szybszy wzrost ich cen.
Wraz ze zmianą rządu pojawiło się pytanie o kontynuację programu. Część osób spodziewała się, że zostanie on przedłużony na zmodyfikowanych zasadach. Dziś wiemy już, że tak się nie stanie.
Program „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” definitywnie zakończony
Ministerstwo Rozwoju i Technologii wydało komunikat o zakończeniu programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”. Informacje te potwierdził także Bank Gospodarstwa Krajowego, ogłosił, że w związku z wyczerpaniem limitu środków, wnioski w ramach programu nie będą przyjmowane przez banki już od 2 stycznia 2024 r.
Realnie oznacza to, że 29 grudnia jest ostatnim dniem, w którym można skorzystać z preferencyjnych warunków przyznania kredytu mieszkaniowego.
Co dalej ze wsparciem dla kredytobiorców?
Ministerstwo Rozwoju i Technologii zapewnia jednak, że kredytobiorcy nie zostaną bez wsparcia w nowym roku kalendarzowym. Podobno trwają prace nad nowym programem, choć jego szczegóły nie są jeszcze znane.
"Naszym celem jest to, by nowy instrument był z jednej strony bardziej atrakcyjny dla osób o niższych dochodach i większych rodzin, z drugiej, by ograniczał jego nadużywanie przez osoby, których wysokie zarobki pozwalają na uzyskanie kredytu w zwykłej ofercie rynkowej. Istotnym założeniem jest także mniejsza presja na rynek mieszkaniowy i związany z tym wpływ na wzrost cen oraz precyzyjnie adresowana pomoc państwa" - możemy przeczytać na stronie resortu.
Ministerstwo zaznacza również, że w budżecie na 2024 r. zostały zabezpieczone środki na wsparcie kredytobiorców chcących kupić pierwsze mieszkanie. Zapewnia również, że zostaną dołożone wszelkie starania, by proces legislacyjny przebiegł sprawnie, a szczegóły programu zostały przedstawione na początku przyszłego roku.
wszystkie artykuły
