Nie wybieramy miejsca, w którym się rodzimy, jednak w znaczny sposób kształtuje ono nasze wspomnienia, a czasem i nas samych. Życie każdego z nas prowadzi przez miejsca, które wiążą się z wyjątkowymi chwilami i ludźmi. Zdarza się jednak, że te lokalizacje, w których przychodzi nam przeżywać kolejne dni, na wspomagają rozwoju, a blokują go, nie wspierają, a utrudniają dążenie do tego, co dla nas ważne. Co zrobić w takiej sytuacji? Odpowiedź jest prosta: znaleźć swoje miejsce na ziemi. Od czego zacząć i na co zwrócić uwagę? Tutaj znajdziecie kilka wskazówek, które ułatwią Wam poszukiwania.
Tutaj najlepiej założyć rodzinę i wychować dzieci
Preply, platforma do nauki języków obcych, przeanalizowała sytuację w 131 miejscowościach, położonych na Starym Kontynencie, aby wyłonić te z nich, które stwarzają najlepsze warunki do założenia rodziny. Na ocenę wpłynęły m.in. dostęp do służby zdrowia, oferta zajęć przedszkolnych, możliwości edukacyjne, wskaźnik przestępczości czy dostęp do urlopu macierzyńskiego. Na czele niekwestionowanie dominuje Portugalia. Najbardziej przyjaznym miejscem w Europie do założenia rodziny uznano Funchal, miasto położone na południu Madery. Za tym sukcesem stoi najniższy na kontynencie wskaźnik przestępczości, niskie koszty życia i dobra jakość powietrza. Funchal może również pochwalić się kwestiami związanymi z edukacją. Stosunek liczby uczniów do liczby nauczycieli jest tam jednym z 10 najwyższych w Europie. Na drugim miejscu znalazł się włoski Triest, a najniższy stopień podium należy do Lizbony. Do głównych zalet stolicy Portugalii należy wysoka jakość edukacji. Szeroki wybór do atrakcji edukacyjnych czy duży dostęp do wykwalifikowanej kadry nauczycielskiej — to wszystko stoi za wysoką pozycją miasta w rankingu Preply.
Do ścisłej czołówki najbardziej przyjaznych miejsc w Europie do założenia rodziny dołączyły Reykjavík, Praga, Galway, Aarhus oraz Helsinki. Co ciekawe w pierwsze 30 nie znalazła się żadna miejscowość w Niemczech czy we Francji.
Rodzice z dziećmi lub ci, którzy planują powiększenie rodziny, zwracają uwagę także na Norwegię czy Szwajcarię. Kluczowe są dla nich m.in. wskaźnik przedsiębiorczości, dostęp do opieki zdrowotnej czy jakość powietrza. Jeśli chodzi o edukację, prym wiodą Włochy. Za renomę Półwyspu Apenińskiego odpowiadają przede wszystkim Florencja i Triest. Jako na najbardziej przyjazny kraj pod względem możliwości rozwijania hobby najmłodszych, a także spędzania z nimi jak największej ilości czasu wskazano Wielką Brytanię. W pierwszej trójce w tej kategorii znalazło się szkockie Aberdeen i Newcastle upon Tyne, położone na terenie Anglii. Duża liczba ośrodków rekreacyjnych, a przede wszystkim aż 243 dni urlopu macierzyńskiego — to ich recepta na sukces.
Polska to dobry kierunek dla rodzin?
Pod lupą Preply znalazły się też polskie miasta, a konkretnie Kraków, Wrocław, Katowice, Gdańsk, Poznań, Łódź czy Warszawa. Najlepiej spośród rodzimych kandydatów wypadła stolica Małopolski, która uplasowała się na dwudziestym miejscu w rankingu. Miasto Kraka zrównało się tym samym ze wspominanym wyżej Newcastle upon Tyne i Tromso w Norwegii. Doceniono go za niski wskaźnik przestępczości oraz niewygórowane koszty życia. Ankieterzy zwrócili również uwagę szeroką ofertę Krakowa, jeśli chodzi o ofertę spędzania wolnego czasu i do rozwijania hobby. Stolica Małopolski zajęła także 10. miejsce w klasyfikacji uwzględniającej jedynie rodzinny lifestyle. Wszystko dzięki pokaźnej liczbie terenów zielonych oraz ośrodków rekreacyjnych i sportowych.
Najgorsze wrażenie spośród wszystkich 7 polskich miast, które Preply poddało analizie, wywarły Katowice. Na niską pozycję w rankingu wpłynęła zła jakość powietrza. Stolica Górnego Śląska nie jest jednak w tym problemie osamotniona. Z podobnymi bolączkami zmaga się, chociażby Londyn, który uplasował się na najniższym miejscu rankingu.
Jak emerytura to tylko...
Rodziny stawiają na edukację i bezpieczeństwo, a emeryci na spokój i zdrowie. Nie dziwi zatem, że jako miejsce na spędzenie jesieni swojego życia najczęściej wybierają regiony słynące z piękna natury i bogate w atrakcje turystyczne. „Niebieskie strefy” - bo o nich mowa — to te obszary, gdzie ludzie żyją dłużej niż przeciętnie. Tak uważają autorzy tzw. koncepcji długowieczności, czyli Gianni Pes i Michel Poulaine. Na ich mapie świata wyróżnione zostało 5 miejsc, które są wymarzonymi na spędzenie emerytury. Japonia, Włochy, Kostaryka, Grecja i USA — to tam zdaniem naukowców najlepiej zapuścić korzenie. Dlaczego?
Sardynia kusi dotacjami dla nowoprzybyłych. Obywatel Unii Europejskiej, przebywając legalnie i nieprzerwanie przez 5 lat na terenie Włoch można liczyć na automatyczne prawo stałego pobytu. Wyspa oferuje nie tylko plaże, ale i wzgórza. To raj dla miłośników południowego ciepła, lokalnej kultury i idealnego balansu pomiędzy zgiełkiem miastem a pięknem dzikiej natury. Wegetarianie odnajdą się w amerykańskim Loma Linda. Seniorzy, którzy postanowią osiedlić się w słonecznej Kalifornii, będą mogli skorzystać z dobrodziejstw parków narodów i licznych winnic. Kostaryka z kolei to idealna propozycja miłośników sportów, szczególnie tych ekstremalnych.
„Kierunkiem” emerytalnym, na który wskazują naukowcy, jest też Grecja, a konkretnie Ikaria. Wyspa jest domem dla 10 tys. mieszkańców, a zacienione, zielone wzgórza wydają się wprost doskonałym krajobrazem jesieni życia. A jeśli dodać do tego rytm zorby, dojrzałe oliwki, wino i słoną fetę? Trudno o lepszy plan. Konkurować może z nim jedynie japońska Okinawa, nazywana krainą kobiet, które postanowiły sprzeciwić się starzeniu. Nie bez znaczenia są tu zapewne zdrowa dieta i subtropikalny klimat. Piękno przyrody to także wartość dodana, a polscy obywatele mogą podróżować do Japonii bez wiz. Oznacza to, że ważny paszport uprawnia do przebywania w kraju kwitnącej wiśni nawet do 90 dni. To wystarczy, aby przekonać się, czy Okinawa to właściwa destynacja dla seniora, szukającego swojego miejsca na ziemi.
Karolina Zając
wszystkie artykuły
