Dokładne określenie wartości mienia – dlaczego jest tak ważne?

Wartość ubezpieczanego domu lub mieszkania bezpośrednio przekłada się na wysokość składki. Im wyższa suma ubezpieczenia, tym zapłacimy więcej. Z tego względu naturalne wydaje się szukanie oszczędności w tym obszarze. Zaniżenie wartości nieruchomości wydaje się być świetnym rozwiązaniem. Nic jednak nie pozostaje bez konsekwencji. Suma ubezpieczenia ma wpływ nie tylko na wysokość składki, ale także odszkodowania.  

W terminologii ubezpieczeniowej, sytuacja, kiedy mienie jest ubezpieczone na niższą sumę  niż rzeczywista jego wartość, nazywa się niedoubezpieczeniem. Gdy jest na odwrót, wówczas mamy do czynienia z tak zwanym nadubezpieczeniem. Obie sytuacje są niekorzystne i dlatego należy ich unikać.  

 

W przypadku niedoubezpieczenia towarzystwa ubezpieczeń zazwyczaj stosują zasadę proporcji. Co to znaczy? Najlepiej wyjaśnić to na przykładzie. Wyobraź sobie, że ubezpieczyłeś swoje mieszkanie na 400 tysięcy złotych. W rzeczywistości jest ono jednak warte 500 tysięcy złotych. Po dwóch miesiącach w przypadku zdarzenia losowego mieszkanie zostało zniszczone w 50%. Spodziewasz się zatem otrzymać połowę wartości mieszkania, czyli 250 tysięcy złotych odszkodowania. Nic bardziej błędnego. W tym miejscu wkracza zasada proporcji. Towarzystwo wypłaci Ci tylko 200 tysięcy złotych (4/5*250 tys zł). Początkowa niewielka oszczędność na składce okazała się w przypadku szkody dosyć kosztowna. A jak jest w przypadku nadubezpieczenia? Wydawać by się mogło, że wystarczy zawyżyć wartość nieruchomości, zapłacić trochę większą składkę i zarobić w przypadku szkody. Tak się jednak nie stanie. Zasada proporcji nie działa, gdy mamy do czynienia z nadubezpieczeniem. Wówczas jest wypłacana tylko rzeczywista wartość szkody.

 

Jak widać z powyższego przykładu, nie warto zaniżać wartości domu lub mieszkania. Nie warto także zawyżać sumy ubezpieczenia. Ale zdarzają się sytuacje, kiedy robimy to nieświadomie. Najczęściej zdarza się to podczas wznawiania polisy. Trzeba mieć wówczas na uwadze, że ceny mieszkań i domów zmieniają się z roku na rok. Przedłużając ubezpieczenie warto dostosować sumę z poprzedniej polisy do aktualnej wartości nieruchomości. W tym przypadku nie warto ani przepłacać, ani oszczędzać na składce.